Nie stanowi zaskoczenia fakt, że pory roku wpływają na nas w znaczący sposób, decydując niekiedy o naszym samopoczuciu czy gotowości do działania. Sezon jesienno-zimowy charakteryzuje się krótszymi dniami, ponurą pogodą, w której słońce skrywa się za obłokami i często deszczowymi porami. Ma to bezpośredni wpływ na nasz rytm okołodobowy odpowiadający za sen i czuwanie. Wszystkie te czynniki sprawiają, iż każdy może czasem poczuć smutek, chwilę zwątpienia i przemęczenie. Jak jednak odróżnić, czy to z czym się mierzymy, to chwilowe normalne obniżenie nastroju, czy coś związanego z chorobą?
SAD – czym jest?
Choroba afektywna sezonowa (SAD – seasonal affective disorder) w DSM V określana jest jako depresja o sezonowym wzorcu przebiegu. Polega ona na tym, że ma swój początek i koniec w określonym czasie każdego roku z fazami remisji w pozostałych porach roku. W tym miejscu warto podkreślić, iż depresja sezonowa nie zawsze przypada na okres jesienno-zimowy i może się objawiać u niektórych osób, również podczas lata (np.pracujących w ciemnych zamkniętych pomieszczeniach w ciągu dnia). Jej główną przyczyną jest brak odpowiedniej ilości światła, co przekłada się na nasze funkcjonowanie (Melrose, 2015).
Rytmy okołodobowe – czyli dlaczego czujemy się senni?
Niesamowite jest to, w jak dużym stopniu promienie słoneczne wpływają na nasze życie. Warunkują one bowiem odpowiednie działania naszych rytmów około dobowych. Rytmy te posiadają okres zbliżony do 24 godzin, jednak ich długość różni się w w zależności od osoby. Pomagają nam dostosowywać się do świata, w którym żyjemy (na przykład poprzez wydzielanie odpowiednich hormonów). Rytmy cyrkadialne potrafią działać bez udziału światła, jednakże zbyt długi okres bez światła powoduje ich rozregulowanie. Wymagają zatem resetu, który przywraca ich odpowiednie dla nas funkcjonowanie. Za reset rytmu okołodobowego odpowiada właśnie światło (Kalat, 2020).
Coraz krótsze dni postępujące od października, przyczyniają się do zmiany naszego rytmu – ciemność sprawia, że szyszynka (część mózgu), wydziela melatoninę odpowiedzialną za prawidłowe funkcjonowanie naszego zegara biologicznego (i doświadczanie uczucia zmęczenia). Osoby cierpiące na SAD mogą mieć problem z nadprodukcją melatoniny, przez co w zimie czują się senni i zmęczeni (Melrose,2015).
Serotonina – hormon dobrego nastroju.
Poziom serotoniny również może być zaburzony u ludzi zmagających się z depresją sezonową. Serotonina jest neuroprzekaźnikiem odpowiadającym za regulację naszego nastroju. Kiedy jest go mało w naszym organizmie, możemy odczuwać smutek bądź przygnębienie. Istotną rolę odgrywa tutaj także transporter serotoniny (SERT). Jak sama nazwa wskazuje – białko to transportuje serotoninę z przestrzeni synaptycznej do neuronu presynaptycznego. Odpowiada więc za mechanizm wychwytu zwrotnego. Neurony są połączone ze sobą synapsami. Każdy neurotransmiter w naszym ciele jest uwalniany do przestrzeni synaptycznej, skąd wędruje do neuronu postsynaptycznego, jednak część substancji, która nie została przyjęta, zostaje wchłonięta do neuronu presynaptycznego, by ponownie mogła być wykorzystana. Analogicznie – więcej białka SERT powoduje mniejsze stężenie serotoniny w organizmie, co powoduje objawy depresyjne (Melrose, 2015). Podczas lata zazwyczaj poziom SERT jest niski, jednak wraz z nadejściem jesieni ulega to zmianie. Kluczową rolę znów odgrywają tu promienie słoneczne.
Witamina D i magnez – gwarant dobrego samopoczucia?
Mniejsza ekspozycja na światło wpływa również na produkcję witaminy D. Badania pokazują (Penckofer i in., 2010), że witamina D może odgrywać istotną rolę w aktywności serotoniny. a jej mała ilość może powodować część objawów związanych z depresją. Co więcej, najnowsze badania (Eby i Eby, 2006) pokazują , iż niski poziom magnezu również może przyczyniać się do powstawania symptomów depresji. Magnez odgrywa kluczową rolę w działaniu receptorów serotoniny i jej skutecznego przekazywania w komórkach nerwowych.
Objawy i kryteria diagnostyczne SAD.
Objawy choroby afektywnej sezonowej skupiają się wokół spadku dobrego nastroju i zmęczenia (Seligman, 2003). Cierpiący na SAD mogą odczuwać irytację, mieć trudności z koncentracją, snem (hipersomnia), odnotowuje się także zwiększony apetyt, głównie na węglowodany i wysokokaloryczne produkty, co pociągać może za sobą zwiększenie masy ciała. Objadanie się i przyrost masy to objawy występujące u około 70% osób z depresją sezonową (Święcicki, 2007). Mogą pojawić się również myśli samobójcze.
Jeżeli chodzi o kryteria diagnostyczne, objawy muszą powtórzyć się przynajmniej przez dwa następujące po sobie sezony zimowe (Breza, 2009) (Melrose, 2015). Jak zatem widać, symptomy muszą utrzymywać się przez pewien okres i powtarzać się. Pamiętajmy, że jednorazowy spadek nastroju nie oznacza depresji.
Fototerapia
Obecnie najpopularniejszą formą leczenia SAD wydaje się terapia za pomocą sztucznego białego światła (Święcicki, 2007). Chorych poddaje się naświetlaniu zazwyczaj w godzinach porannych przez około pół godziny dziennie. Taka forma powinna trwać przynajmniej 14 dni, gdyż potrzeba 2 tygodni, by ocenić, czy stan pacjenta się poprawia. Jeżeli tak jest, stosuje się terapię podtrzymującą aż do wiosny. Skutki uboczne, jakie mogą się pojawić, to: ból oczu, irytacja, problemy ze snem, bóle głowy.
Farmakoterapia
W przypadku leczenia SAD można zastosować inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI), np. leki z grupy fluoksetyny i sertraliny, lub inhibitory wychwytu zwrotnego noradrenaliny (SNRI). Efekty farmakoterapii nie są natychmiastowe i musimy na nie poczekać i dodatkowo mogą wystąpić skutki uboczne. Należy mieć też na uwadze to, iż antydepresanty nie są skuteczne u każdego pacjenta. Z tego powodu fototerapia dla wielu osób wydaje się być lepszym rozwiązaniem, gdyż działa szybciej, a objawy niepożądane nie są tak dotkliwe. Warto po konsultacji z lekarzem wprowadzić suplementację magnezu i witaminy D, gdyż jak to zostało wyżej wspomniane, mniejszy poziom tych substancji w organizmie może powodować objawy depresji sezonowej.
Psychoterapia
Skuteczną metodą w leczeniu depresji sezonowej jest psychoterapia w nurcie poznawczo-behawioralnym (CBT) (Melrose, 2015). Głównym założeniem terapii CBT jest zmiana sposobu myślenia o problemach i nauka technik radzenia sobie. Ponadto, pomóc może stosowanie technik mindfulness, spacery czy joga.
Zaleca się też dietę bogatą w białko, tryptofan (prekursor serotoniny), warzywa i kompleks węglowodanów. Wprowadzenie tych zmian w swoim stylu życia może okazać się bardzo pomocne. Pamiętajmy jednak, aby nie leczyć się na własną rękę i wszelkie niepokojące zmiany związane z naszym zdrowiem, oraz wprowadzanie form leczenia konsultować bezzwłocznie z lekarzem.
Depresja sezonowa jest chorobą, której nie należy bagatelizować. Jak każdy inny rodzaj depresji, może nieść za sobą poważne konsekwencje. Okres jesienno-zimowy to nie dla każdego szczęśliwe chwile przy bożonarodzeniowym stole i huczny sylwester, niektórzy mogą toczyć wewnętrzną walkę, o której otoczenie nie ma pojęcia.
Przyznanie się, że czujemy się gorzej to nie wstyd i może być pierwszym krokiem do zgłoszenia się po pomoc. Danie sobie przyzwolenia, żeby czuć inaczej niż zwykle również jest istotne – to sygnał naszego organizmu, że coś się dzieje i warto słuchać sygnałów płynących z ciała i naszego wnętrza. Dlatego tak ważna jest psychoedukacja i uważna obserwacja swoich najbliższych, oraz samego siebie. Nie bójmy się sięgać po pomoc.
Bibliografia
1. American Psychiatric Association, Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders, Fifth Edition (DSM-5), American Psychiatric Association, 2013.
2. Bereza, B. (2009). Depresja sezonowa – wybrane aspekty diagnostyczne i terapeutyczne. Lublin: Pediatr Med Rodz 2009, 5 (2), p. 113-119.
3. Eby, G. A., & Eby, K. L. (2006). Rapid recovery from major depression using magnesium treatment. Medical Hypotheses, 67(2), 362–370.
https://doi.org/10.1016/j.mehy.2006.01.047
4. Kalat, J. (2020). Biologiczne podstawy psychologii. Warszawa: PWN.
5. Melrose, S. (2015). Seasonal affective disorder: An Overview of Assessment and Treatment Approaches. Depression Research and Treatment, 2015, 1–6.
https://doi.org/10.1155/2015/178564
6. Penckofer, S. i in. (2010). Vitamin D and depression, where is all the sunshine. Issues in Mental Health Nursing, 2010, 31(6), 385-393
7. Seligman, M. E. P., Walker, E. F., Rosenhan, D. L. (2003). Psychopatologia. Poznań: Wydawnictwo Zysk i S-ka.
8. Święcicki, Ł. (2007). Depresja zimowa – epidemiologia, etiopatogeneza, objawy i metody leczenia. Psychiatria w Praktyce Ogólnej, 2007, 1(7): 15-21.
Autot: Jakub Habryn – jestem studentem II roku psychologii, członkiem Koła Naukowego Studentów Psychologii UP „Sensorium”, ponadto udzielam korepetycji z języka angielskiego. Z obszaru psychologii najbardziej interesuje mnie psychopatologia, neuropsychologia oraz psychologia kliniczna. W wolnym czasie czytam książki, oglądam seriale i gram w gry komputerowe.
Nic mi nie poprawia humoru tak jak wystawienie się na słońce. Cieszę się, że spadł śnieg we Wrocławiu, bo trochę „rozjaśnił” tę szarzyznę.
PolubieniePolubienie